Bonie w tynku – tradycyjne i nowoczesne metody wykonania detalu
Bonie to ozdobne równoległe żłobienia w elewacji, które wykonuje się
przeważnie na narożach budynku, cokołach, a niekiedy także
wokół okien i drzwi. Zazwyczaj przebiegają poziomo.Ich wykonanie
nie przysporzy większych kłopotów, zwłaszcza jeśli użyjemy
lekkich elementów, na przykład ze styropianu.
Bonie
elewacyjne – detal z historią Metoda
boniowania znana była w architekturze od dawna. Pierwotnie było to dekoracyjne żłobienie krawędzi oraz lica kamieni, którego celem
było podkreślenie
układu ciosów kamiennych – miały za zadanie przede wszystkim uwypuklić monumentalny charakter architektury obronnej. Potem bonie wykonywane były w tynku – głębsze
żłobienia lub płytkie rowki mające formę spoiny naśladowały
wówczas elewację z kamienia.
Boniowane były całe elewacje – wówczas bonie dodawały mu powagi
– albo tylko cokoły, naroża ścian, filary i pilastry. Przez
stulecia bonie tworzyły istotną ozdobę
elewacji dworów, pałaców czy mieszczańskich kamienic. W polskiej architekturze dworkowej boniowane narożniki ścian
sprawiały, że budynek wydawał się optycznie
cięższy i mocniej osadzony w otoczeniu. Współcześnie boniowanie tynku ma za zadanie głównie urozmaicenie
monotonnej elewacji lub podkreślenie jej fragmentów.Tradycyjne
bonie na kilka sposobówDawniej
bonie wykonywano z tynku cementowo-wapiennego grubości około 3 cm na
ścianie jedno- i trójwarstwowej. Tradycyjna technologia modelowania
boni w tynku stosowana jest również i dzisiaj. Bonie można
wyprofilować w
grubym tynku cementowo-wapiennym
metodą rowkowania
albo korzystając z szablonu,
który po wykonaniu tynku przeciąga się po prowadnicach
zamocowanych do ściany. Do wykonania boni stosuje się też listwy
drewniane lub z PVC – pola między listwami wypełnia się zaprawą
tynkarską, a po jej stwardnieniu listwy usuwa się. Te sposoby
boniowania w tynku są stosowane jednak coraz rzadziej, ponieważ
tradycyjne tynki coraz powszechniej zastępuje się tynkami
cienkowarstwowymi na
ociepleniu – grubość tynku wynosząca tylko kilka milimetrów nie wystarcza, aby
utworzyć w nim głębokie bonie.
We
współczesnych domach ich wykonanie jest jednak znacznie łatwiejsze niż w przeszłości. Można je wyciąć w materiale ociepleniowym
– zarówno w styropianie, jak i w płytach z wełny mineralnej,
pamiętając przy tym, że wnętrze oraz brzegi uzyskanych w ten
sposób bruzd muszą być wzmocnione i wyrównane, w przeciwnym razie linie boni nie będą równe i estetyczne.
Sięgając po ten sposób, trzeba mieć na uwadze, że głębokie
wycięcia pogarszają izolacyjność ściany
– bonie powstałe dla dekoracji mogą się stać wtedy
niebezpiecznymi z punktu widzenia termoizolacyjności ścian mostkami
cieplnymi. Innym sposobem na uzyskanie boni jest przyklejenie na
warstwę ocieplenia zwykłych
płyt styropianowych, w
których po naklejeniu na ścianę robi się bonie za pomocą
wycinarki z włóknem żarowym. Ten sposób nie narusza warstwy
ocieplenia, ale jest dosyć pracochłonny. Najprościej jest jednak
skorzystać z
gotowych profili, które wytwarza się najczęściej ze styropianu.
Zaletą
sztukaterii elewacyjnej jest lekkość, a także łatwy sposób
montażu. Wystarczy tylko zaopatrzyć się w odpowiednie narzędzia i materiały, aby przez lata bonie budowały urodę elewacji domu.
Bonie
lekkie i łatwe do ułożenia
Stosowane
obecnie najczęściej bonie styropianowe mają grubość około 2 cm i można wykonywać je na każdym rodzaju muru. Ważą
niewiele, dlatego nadają się także do przyklejania na ścianach ocieplonych metodą
lekką mokrą
– nie stanowią bowiem zbyt dużego obciążenia dla tak delikatnej
elewacji. Styropianowe bonie, podobnie jak gzymsy, pilastry i inne
elementy tzw. sztukaterii elewacyjnej produkuje się przede wszystkim
z
twardego, samogasnącego styropianu.
Aby można je było stosować na zewnątrz budynku, muszą być
wzmocnione siatką zbrojącą z włókna szklanego i wykończone
mineralną masą szpachlową. Niektóre firmy zamiast styropianu
stosują piankę
poliuretanową pokrytą folią z PVC i farbą lub tworzywo, którego podstawowym składnikiem jest
granulat silikatowy. Do montażu styropianowych boni stosuje się
zazwyczaj taki sam klej, jakim przylepia się płyty styropianowe do
muru. Po zamontowaniu zabezpiecza się je siatką zbrojącą z włókna
szklanego i tynkuje. Można też zastosować specjalny tynk, który
nie wymaga zbrojenia.zdjęcia: K. Jankowska, fotolia.com