Coraz droższy prąd
Rachunki za energię elektryczną rosną – już od stycznia za
prąd zapłacimy 10-15, a może nawet ponad 20% więcej niż w 2021 roku.
O tym, jakie będą ostateczne podwyżki, zadecyduje Urząd Regulacji
Energetyki (URE) na wniosek spółek energetycznych. Z obliczeń ekspertów wynika,
że przeciętna rodzina będzie musiała rocznie przeznaczyć w swoim budżecie domowym o ok. 170 zł więcej na energię elektryczną, z tego aż ok. 35% mogą
stanowić koszty oświetlenia. Można je bardzo znacznie zminimalizować –
wystarczy wykorzystać odpowiednie rodzaje źródeł światła, dopasować je do
funkcji pomieszczenia czy też stosować kilka trików optycznych. Innym sposobem
na zmniejszenie poboru energii będzie użycie ściemniaczy. Liczą się także nasze
nawyki dotyczące korzystania z oświetlenia.
OD CZEGO ZALEŻY OPŁATA ZA ENERGIĘ ELEKTRYCZNĄ?Wpływ na koszt prądu ma m.in. cena węgla, gazu, a te
już dzisiaj są wysokie, a także koszt emisji CO2. Związana z tym cena
zielonych certyfikatów w 2022 roku jest szacowana na 18,5% wyższą względem
ilości dostarczanej odbiorcom energii. W 2021 roku pojawiła się też
nowa pozycja na fakturze za prąd, czyli opłata mocowa. To nasza składka na
modernizację i budowę nowych elektrowni oraz utrzymanie w gotowości
jednostek wytwórczych dostarczających energię elektryczną. Koszt opłaty mocowej
zależy głównie od rocznego zużycia prądu przez gospodarstwo domowe
i w 2022 roku może wynosić od nieco powyżej 2 do ponad 13 zł.
Najmniejszy będzie w przypadku zużycia rocznego prądu poniżej 500 kWh, przy
zużyciu powyżej 2800 kWh zapłacimy 13,25 zł.
NOWE ETYKIETY ENERGETYCZNEOd 1 września 2021 roku weszły w życie nowe uproszczone
etykiety energetyczne dla źródeł światła oraz innych produktów oświetleniowych,
takich jak „żarówek” zintegrowanych z oprawą. Po tej dacie jeszcze przez 18
miesięcy możemy w sprzedaży spotkać produkty ze starymi etykietami,
natomiast nowe muszą być opublikowane na stronie internetowej producenta. W porównaniu z dotychczas funkcjonującymi etykietami nowe są prostsze. Umieszczona
na etykiecie skala klas efektywności energetycznej ma oznaczenie tylko literowe
od A do G bez dodatkowych plusów. Oprócz skali jest zaznaczona klasa
efektywności energetycznej żarówki, którą wybierzemy. Ma to ułatwić klientom
zakup najbardziej energooszczędnych produktów, a tym samym zaoszczędzić
energię i zmniejszyć kwotę rachunków za prąd. Według przepisów UE najwyższe
klasy energetyczne, czyli A i B mogą mieć jedynie nowatorskie źródła światła,
wyróżniające się jeszcze lepszymi parametrami od obecnych w tej chwili na
rynku. Zgodnie z tą skalą najbardziej energooszczędne są produkty oznaczone
klasami C i D, które odpowiadają w „starej” skali wyrobom oznaczonym jako
A++. Na nowej etykiecie znajdziemy również informacje na temat zużycia energii
elektrycznej przez 1000 godzin przez włączone źródło światła, jest ono podawane
w kilowatogodzinach (kWh). Na opakowaniu znajduje się także kod QR
odsyłający do ogólnounijnej Karty Informacyjnej Produktu, gdzie można znaleźć
szczegółowe dane na temat wybranego źródła światła.
BEZKONKURENCYJNE LEDYChociaż w domach stosujemy nadal świetlówki kompaktowe
(żarówki wolframowe i halogeny są już wycofane) to jednak rynek
zdominowały lampy LED. Diody LED są dzisiaj najbardziej energooszczędną i
żywotną technologią oświetleniową. Tego rodzaju źródła światła świecą
przeważnie od 30 do 50 tys. godzin, co przekłada się od 10 do 20 lat
użytkowania. Najbardziej nowoczesne diody HPL mają wydajność do 100 tys.
godzin. Te właściwości widać na rynku oświetleniowym – według szacunków
w 2020 roku w krajach unijnych sprzedano ok. 1,5 mld źródeł światła,
w 2030 roku liczba ta może się zmniejszyć nawet o 60%. Ze względów
ekonomicznych wpływ na ich popularność ma też spadek cen LED-ów. W porównaniu z 2010 w 2020 roku koszt zakupu lamp do użytku domowego zmalał o 75%. Za
użyciem modułów LED przemawia także wygoda – nie trzeba ich wymieniać tak
często jak innych źródeł światła – oraz ekologia. Przeciętne gospodarstwo w UE w 2010 roku kupowało 7 żarówek rocznie, w 2020 roku były to tylko 4 źródła
światła, a w 2030 roku ich liczba ma spaść do co najwyżej 1
w ciągu roku. Diody LED nie emitują promieniowania UV, dzięki czemu nie
odbarwiają oświetlanych elementów. Jest to szczególnie istotne, gdy podświetlają
szafki, stopnie schodów czy sufity podwieszane.
MĄDRZE ZAPROJEKTUJWpływ na to, ile zużyjemy energii elektrycznej ma również
zaplanowanie i dobranie opraw oraz źródeł światła do funkcji wnętrza. Warto, by w każdym pomieszczeniu było ich kilka odpowiednio dobranych do zadań, jakie
wykonuje się w danej strefie wnętrza. To dlatego oprócz światła ogólnego
opłaca się zarówno ze względów ekonomicznych, jak i estetycznych
zaplanować oświetlenie miejscowe. Jest ono konieczne w przypadku strefy
roboczej w kuchni czy umywalkowej w łazience, wypoczynkowej w salonie czy
jadalnianej. Oszczędności energii sprzyja też dobre oświetlenie biurka czy
lustra w przedpokoju. Warto także zadbać o światło na szlakach
komunikacyjnych – w przedpokoju, korytarzu, wiatrołapie i na schodach. Światło
jest wówczas włączane w miarę potrzeb w poszczególnych aneksach.
Będzie to możliwe, jeśli wcześnie zainstalujemy odpowiednią liczbę obwodów.
Duże znaczenie ma dobranie do nich źródeł światła o odpowiedniej mocy,
barwie i liczbie lumenów. Do oświetlenia miejscowego stosuje się zazwyczaj
żarówki o mniejszej liczbie watów i lumenów niż te stosowane w oświetleniu
ogólnym, co także przekłada się na obniżenie rachunków za prąd.
DOBIERZ OPRAWY O tym, jakie będą rachunki za prąd, decydują też oprawy
zamontowane w naszych domach. Do oświetlenia ogólnego najczęściej wykorzystuje
się lampy wielopunktowe. Jednak ze względu na koszty poboru energii do
oświetlenia wielopunktowego najlepiej zastosować wieloobwodowe łączniki, dzięki
temu w zależności od potrzeb będzie można włączyć odpowiednią liczbę
źródeł światła w naszym wieloramiennym żyrandolu. Zwróćmy uwagę na to, by
stosować żarówki o mocy zalecanej przez producenta oprawy. Przyjrzyjmy się pod
tym kątem designowi lamp. Ich wzornictwo jest istotne nie tylko ze względów
estetycznych. W oświetleniu kierunkowym dobrze sprawdzają się np. oprawy
ze światłem skierowanym w dół, padającym na miejsce pracy, stół jadalniany czy
inną przestrzeń wymagającą doświetlenia. W takim przypadku „wsparciem” może być
klosz z materiału nieprzepuszczającego światła. W oświetleniu ogólnym
lepiej sprawdzą się klosze transparentne, ażurowe, np. lampy druciaki, kryształowe
czy modne oprawy bez kloszowe. Do stref komunikacyjnych warto także wybierać
oprawy z wmontowanym czujnikiem ruchu.DBAJ O CZYSTOŚĆPełna efektywność źródeł światła jest możliwa tylko wtedy,
gdy zarówno one, jak i oprawy oświetleniowe będą czyste. Pokryte warstwą kurzu
i tłustego osadu dostarczą do wnętrza nawet do 60% mniej światła. Żarówki
najlepiej wyczyścić suchą ściereczką lub lekko zwilżoną alkoholem. Wcześniej
należy je wykręcić z oprawy, ponownie wkręcamy tylko suche źródła światła.
Znaczenie ma także systematyczne czyszczenie opraw – raz w tygodniu warto je
przetrzeć ściereczką z mikrofibry, a gdy zaobserwujemy tłuste plamy wacikiem
nasączonym alkoholem. Podczas ich gruntownego mycia dla bezpieczeństwa powinno
się odłączyć źródło zasilania lampy i zdemontować klosz lub klosze
żyrandola. Szkło i kryształy myjemy ciepłą wodą z dodatkiem detergentów
i polerujemy je np. łagodnym roztworem octu. Klosze tkaninowe, dokładnie
odkurzamy. Te, które można zdjąć, pierzemy i jeśli to możliwe, prasujemy.
Oprawy pergaminowe czyścimy delikatnie na sucho. Zabrudzenia tego typu kloszy
można ostrożnie wytrzeć gumką. Metalowe i drewniane elementy żyrandoli
oraz lamp przeciera się suchą ściereczką, a następnie preparatem
przeznaczonym do ich pielęgnacji, który nie porysuje ich powierzchni.
ZADBAJ O ŚWIATŁO NATURALNEW walce o obniżenie rachunków za prąd naszym sprzymierzeńcem
jest światło dzienne. Im dłużej będziemy z niego korzystać, tym później włączymy
światło sztuczne. Znaczenie ma usytuowanie okien w naszym domu czy mieszkaniu.
Najlepiej, by sypialnie były zaprojektowane od wschodu, a pokój dzienny od południa
lub zachodu. Od wschodu może być też usytuowana kuchnia. Wymagające najmniej
światła strefy komunikacyjne można zaplanować od północy. Warto jednak zadbać,
by łazienka czy korytarze oraz hol i wiatrołap były doświetlone światłem
naturalnym. Jeśli większość z tych pomieszczeń została usytuowana w środku
planu domu, pomocne będą np. świetliki tunelowe. Postarajmy się również
wykorzystać światło pośrednie, stosując choćby przeszklone drzwi czy też
planując otwartą strefę dzienną. W oszczędzaniu światła naszym
sprzymierzeńcem są różnorodne formy okien. Pomocne są zarówno ich zróżnicowane
kształty, jak i wymiary. Dzięki temu można je montować w trudno
dostępnych miejscach, także wysoko lub w środku planu domu i na
poddaszu.
STOSUJ PROSTE TRIKI Domowy budżet możemy też odciążyć, odpowiednio wykańczając
i wyposażając dom. Naszym sojusznikiem jest panująca od kilku lat moda na
jasne wnętrza. Na topie są dodające światła białe ściany. Mniejszej ilości
światła sztucznego będą także wymagać wnętrza, w których podłogi pokryto
okładzinami w jasnych kolorach. Od tak wykończonych ścian oraz podłóg będzie
się odbijać i delikatnie rozpraszać docierające do pomieszczenia światło
słoneczne. Podobnie zadziałają modne duże lustra i inne szklane
powierzchnie, takie jak blaty, schody, balustrady oraz ścianki działowe czy
drzwi z tego materiału. Warto pomyśleć o jasnych meblach i przesłonach okiennych
oraz innych tkaninach. Znaczenie ma również ustawienie mebli – stanowiska
robocze takie jak biurko i zlewozmywak zaplanujmy pod oknem.