Poradnik wykonawcy: jak zaizolować nowe i docieplić stare ściany z bali drewnianych?
Termin „domy z bali” często kojarzy
się z ciężkimi, drewnianymi belkami, charakterystycznymi dla architektury
wiejskiej czy góralskiej. Tymczasem wiele firm wykonawczych posiada w swych
ofertach obiekty wznoszone z elementów drewnianych o grubości zaledwie 50 mm.
Według normowego nazewnictwa obowiązującego w Polsce, słowem „bale” określa się
deski w granicach grubości od 50 do 100 mm. Ta sama
norma elementy drewniane w granicach grubości 100–175 mm nazywa
krawędziakami, a powyżej 200 mm grubości – belkami.O ile w przypadku tych
ostatnich jesteśmy w stanie osiągnąć wymagany poziom współczynnika przenikania
ciepła U dla ścian zewnętrznych bez konieczności stosowania warstwy izolacji termicznej, o tyle budynek wykonany z cieńszych bali, o grubości do 200 mm, zdecydowanie
wymaga dodatkowego docieplenia. Ze względu na wysokie walory estetyczne tego
typu konstrukcji, izolację często montuje się w szkielecie drewnianym od strony
wewnętrznej, w przeciwieństwie na przykład do tradycyjnych fasad otynkowanych.
Ocieplanie nowej ściany z bali
drewnianych od strony wewnętrznejKonstrukcję szkieletową należy przygotować tak, aby uniknąć osiadania ściany z bali drewnianych. Zaczynamy więc od wykonania słupków, które przymocowujemy
przewiązkami perforowanymi co około 400 mm. Montaż do bali w ruszcie
dystansowym powinien umożliwiać przesuwanie się mocowania w pionie. W podłużnym otworze, który wykonujemy w miejscu mocowania rusztu,
wkręt może się przesuwać w relacji góra-dół, wraz z pracującym balem.Do ocieplenia ścian z bali drewnianych należy użyć materiału niepalnego, sprężystego i elastycznego, a jednocześnie stabilnego wymiarowo. Wszystkie te wymagania spełnia wełna
kamienna. – Płyty mocujemy szczelnie na
lekki docisk, co eliminuje straty powstałe na skutek nieszczelności na stykach.
Wełna łatwo wpasowuje się pomiędzy drewniane elementy i skutecznie
wypełnia puste przestrzenie – podkreśla Adam Buszko, ekspert firmy Paroc. – Do wykonywania zarówno pierwszej, jak i
ewentualnie drugiej warstwy izolacji wykonawcom polecam ogólnobudowlane płyty PAROC
UNS 37z. Przy zastosowaniu warstwy ocieplenia o łącznej grubości jedynie
200 mm, jesteśmy w stanie uzyskać dla wykonanej z bali ściany zewnętrznej
współczynnik U na poziomie 0,17 W/m2K, wyprzedzając w ten sposób docelowe
Warunki Techniczne – dodaje.
PAROC Ocieplenie domu z bali
Wiatroizolacja i paroizolacjaElewacje drewniane nie pozostają stuprocentowo szczelne,
dlatego niezbędne jest wykonanie wiatroizolacji. W trakcie układania wełny
należy pamiętać o zachowaniu pustki powietrznej pomiędzy izolacją, a balami. Folię
wiatroizolacyjną o wysokiej paroprzepuszczalności (minimum 2200 g/m2/24h)
układamy z przerwą dylatacyjną o grubości 2-3 cm. W miejscach
jej mocowania nabijamy drewniane listwy dystansowe, które przytwierdzamy do
ściany poziomo, z przerwami powietrznymi co około 1,5 m, celem zapewnienia
przepływu powietrza w pionie. Nie należy mocować listew wertykalnie, gdyż w ten
sposób zablokują ruch ściany z bala i spowodują powstawanie szczelin. Zwracajmy
szczególną uwagę na połączenia wiatroizolacji w narożnikach. Dobrym
rozwiązaniem jest pozostawienie naddatku folii dla każdego z elementów ścianki
dociepleniowej – tak, by można było ją łatwo ze sobą połączyć. Aby ścianie zapewnić
zdrową wentylację, pozostawiamy otwory lub szczeliny wlotowe nad
terenem oraz wyloty pod okapem dachu.O ile wymaga tego projekt, po ułożeniu pierwszej warstwy
izolacji do słupków mocujemy ruszt poziomy, na którym oprzemy drugą warstwę
ocieplenia. Jeśli chodzi o materiał samego rusztu, to zależy on od
przewidywanego sposobu wykończenia ścian wewnętrznych. Jeśli będzie to drewno,
panele drewnopochodne lub innego rodzaju materiały drzewne, powinniśmy
zastosować ruszt drewniany. Pod wykończenie płytą g-k czy płytą OSB lepiej
wykorzystać zaś profile metalowe. Dla właściwej ochrony przed zawilgoceniem wnętrza
ściany, należy również wykonać paroizolację. Montujemy ją od strony
pomieszczenia, na ostatniej warstwie ocieplenia. Aby folia
paroizolacyjna była w stanie zapobiec infiltracji powietrza i wilgoci, a w
konsekwencji znaczącym stratom ciepła podczas eksploatacji budynku, układamy ją z zachowaniem pełnej ciągłości na całych powierzchniach docieplenia ścian
zewnętrznych. Oznacza to, że izolację przegród zewnętrznych wykonujemy koniecznie
przed postawieniem wszelkich ścianek działowych i stropów.
Termomodernizacja starego domu z baliNic nie stoi na
przeszkodzie, aby ściany z bali drewnianych ocieplić od zewnątrz. Na to rozwiązanie najczęściej decydują się właściciele budynków starszych czy
letniskowych, które można w ten sposób zaadaptować na trwałe funkcje
mieszkalne. Kiedy stan drewna jest już na tyle kiepski, że trzeba wstawiać uzupełnienia, a czasem nawet całe fragmenty
ściany z nowych bali, rozwiązaniem staje się ocieplenie ściany od zewnątrz i wykończenie jej dowolną elewacją – drewnianą lub tynkowaną. Prace
termomodernizacyjne zaczynamy zatem od usunięcia z istniejącej konstrukcji ściennej starego poszycia wraz z płytami
wiatrochronnymi. Wszelkie szczeliny oraz struktury
nadgryzione przez wilgoć lub pleśń usuwamy, a następnie uszczelniamy. Zanim
dodamy nową warstwę ocieplenia, ze ściany należy również usunąć biegnące z wierzchu przewody elektryczne oraz kanały rurowe. Drewniane profile nowej
ścianki szkieletowej mocujemy za pomocą złączy mechanicznych, w odstępach co
około 600 mm.Płyty termoizolacyjne wciskamy w ramy
szkieletu w sposób analogiczny, jak przy ocieplaniu ściany od strony
wewnętrznej, zaczynając od dołu i kierując się ku górze. Pamiętajmy przy tym o właściwym ułożeniu termoizolacji. – Krawędzie płyt powinny przylegać szczelnie do siebie oraz do
elementów konstrukcyjnych – podpowiada Adam Buszko. – Spoiny wokół okien i drzwi doszczelniamy, używając ostrza narzędzia
tnącego tak, aby płyta izolacyjna wypełniła całą ramę drewnianą – dodaje
ekspert Paroc. Kiedy poradzimy już sobie z wypełnieniem izolacją nowej ścianki,
pora na montaż płyt wiatrochronnych. W tej roli wykorzystać można płyty ścienne
PAROC
WAS 25t, które łączymy „na styk”, używając gwoździ lub śrub i podkładek do
mocowania wstępnego (5-6 na płytę).
Po
przymocowaniu wszystkich płyt wiatrochronnych do ściany, należy wcisnąć
przekładki w odległości około 600 mm (w zależności od ramy szkieletu
drewnianego). Najwyższy rząd przekładek nie powinien znajdować się niżej, niż
200 mm poniżej miejsca styku ściany i dachu. Jeśli na zewnątrz montowana będzie
okładzina pozioma, przez przekładki przybijamy łaty poprzeczne. W przypadku
wykończenia w układzie pionowym, najpierw przybijamy łaty pionowe, a następnie
poprzeczne