Światło z duszą
Moda na surowe wnętrza w duchu czystego minimalizmu
zaczyna przemijać. W globalnym świecie, pełnym dynamicznych zmian coraz chętniej poszukujemy przedmiotów trwałych, pięknych i ponadczasowych. Dzisiaj na topie
jest nawet bycie niemodnym,
pod prąd i nie na czasie. „Oldschool” wiedzie prym w wielu
dziedzinach, odważnie też
wkracza do wnętrz. Nie omija
też oświetlenia, a przecież jeszcze do niedawna, w epoce dominacji minimalizmu lampy
były „wielkim nieobecnym”
– zastępowały je ukryte za ścianami i innymi osłonami źródła światła bez opraw. Dzisiaj
lampy „wychodzą z cienia”, stając się bohaterami aranżacji. Również te stare, z duszą. Po latach
dominacji chłodnej stali i nieskazitelnie przezroczystego szkła znów
pokochaliśmy mosiężne oprawy
w kolorze ciepłego starego złota oraz
kolorowe szklane lub tkaninowe klosze delikatnie filtrujące światło.
ŚWIATŁO Z HISTORIĄ Wielbiciele starych lamp mają
w czym wybierać! Zabytkowe oprawy
oświetleniowe stanowią spory segment wnętrzarskich antyków, a to dlatego, że ich historia sięga głębiej
niż dzieje samej elektryczności. Zanim powstała potrzeba osłaniania
światła żarówki i stosowania przy tej
okazji ozdobnych form osłon, swym
kunsztem oraz finezją zachwycały
również lampy olejne, gazowe i naftowe – przybierały one formy dekoracyjnych wazonów lub kolumn wykonanych z żeliwa, mosiądzu, cynku,
fajansu ręcznie malowanego lub porcelany czy srebra, a klosze robione
ze szkła barwionego lub trawionego to prawdziwe cudeńka. Nic dziwnego, że często stawały się inspiracją
dla form opraw ich następców – lamp
elektrycznych. Oryginalne oprawy secesyjne czy art déco zachwycają do
dzisiaj swoim wyglądem – nie bez
powodu bywają nazywane „świecącymi dziełami sztuki”, a ich światło
nie tylko podkreśla formy samych
opraw, ale też całego wystroju wnętrza. Lampy antyczne są drogie, ale
nie jest to jednak rzeczywistość dostępna jedynie dla bogaczy zaopatrujących się w antykwariatach i galeriach. Wielbiciele pchlich targów
i internetowi szperacze za grosze są w stanie wyłowić prawdziwe rarytasy.
Wielu producentów oferuje oprawy
stylizowane na stare – są wśród nich
zarówno dość wierne kopie, jak i swobodne stylizacje.
ANTYKIEM NOWOCZESNOŚĆ Jak skorzystać z zabytkowej lampy
we wnętrzach nowocześnie zaaranżowanych? Antyki traktuje się dzisiaj
swobodnie, nie muszą one być elementem spójnych wnętrz „z epoki”.
Współczesny eklektyzm nauczył
nas, że przedmioty zacne, z bogatą
historią można swobodnie łączyć
z nowoczesnymi elementami, nadając im nieco nostalgii, elegancji, charakteru i piękna minionych epok.
Również stare lampy, zarówno te cenne, zabytkowe, jak i stylizowane na dawne są wspaniałą inspiracją do stworzenia wnętrz łączących
„stare” z „nowym”. Oprawy oświetleniowe są wdzięcznym uczestnikiem
nowoczesnych aranżacji, nawet tych
surowych minimalistycznych – ocieplają one klimat wnętrza za sprawą
nie tylko materiału opraw, ale też
przyciągających uwagę, często fantazyjnych form.
W KONWENCJI VINTAGEJest też grupa starych lamp, o których nie można powiedzieć, że są antykami, a mają swoją historię. To oprawy z okresu PRL-u, które
wraz z modą na styl MCM, również
przeżywają swój renesans. Lampy
z barwnymi kloszami z tkanin,
szkła i plastiku doskonale wpiszą
się w klimat wnętrz w stylu vintage
– polega na łączeniu elementów pozornie nie pasujących do siebie. Na
topie są też lampy wyglądające tak,
jakby właśnie wisiały w starej szopie lub podupadłym wiejskim domu.
W tej konwencji oprawy mogą być
podniszczone i wyglądać na mocno
zużyte. Dość duży segment lamp
vintage, które wracają do łask tworzą oprawy wykonane z kutego metalu – to prawdziwe dzieła kowalstwa artystycznego. Świetnym pomysłem, który zawsze sprawdza się
w tej konwencji, są również lampy
naftowe. Mogą one stanowić nastrojowe uzupełnienie klasycznego
oświetlenia – zamiast świec czy
modnych ostatnio latarenek.
NA GRANICY STYLÓWJest też wiele lamp, które łączą w sobie cechy oświetlenia klasycznego
i nowoczesnego – to propozycja dla
tych, którzy nie mają odwagi sięgnąć
po rasowy antyk, a poszukują opraw
„z duszą”. Wiele lamp współczesnej
produkcji nawiązuje jedynie do pierwowzorów, często w projektach tych
mieszają się różne style z przeszłości, nawiązują też do tradycji różnych
kultur. Elegancki styl połączony z wakacyjnym luzem amerykańskich letnisk wyróżnia lampy w stylu hampton.
Podstawy wykonane z drewna dobrej
jakości lub malowanej ceramiki, materiałowe lub szklane klosze utrzymane w jasnej kolorystyce, czasami
zdobione marynistycznymi wzorami to bezpieczna klasyka oświetleniowa przeznaczona do salonów, sypialni
i ogrodów zimowych. Ustawione na
parapetach budują nastrój domu również z zewnątrz – stają się symbolem przytulnego domu, do którego
każdy przechodzień ma ochotę zajrzeć i ogrzać się w jego cieple. Do gabinetów warte polecenia są natomiast
tradycyjne lampy bankierki. Zdobiące
eleganckie biurka finansistów, prawników i biznesmenów lampy są rozpoznawalnym przedmiotem kojarzonym z sukcesem oraz wyszukanym
stylem. Autentyczne przedwojenne
bankierki można znaleźć w antykwariatach i na internetowych aukcjach,
ale ich ceny sięgają nawet kilku tysięcy złotych. Na szczęście producenci oświetlenia oferują modele
przypominające oryginalne szmaragdowe lampy bankierskie – są one tańsze niż oryginały, klosze są barwione
na różne kolory. Stanowią jeden z najpopularniejszych rodzajów oświetlenia biurowego również dzięki ich
funkcjonalności. Nieco spłaszczony
z tyłu i po bokach klosz zapewnia idealne oświetlenie do pracy, a zielony
kolor uspokaja, sprzyja koncentracji
oraz twórczej energii.
WCIĄŻ POWRACAJĄCE ART DECOOryginały z lat 20. i 30. ubiegłego
wieku to lampy wysokiej klasy zarówno
pod względem projektowym, jak i materiałowym. Oprawy wykonywano ze
stali, chromu i miedzi, klosze z wysokiej
jakości szkła oraz porcelany. Wyróżnikiem
lamp art déco są geometryczne kształty
opraw – powtarzające się konstrukcje
kątowe takie jak zygzaki oraz szewrony to kształty elementów kloszy i motywy,
które były grawerowane w metalowych
słupkach czy szklanych osłonach. Często
pojawiają się też zaokrąglenia, dodające
oprawom delikatności. Szkło kloszy jest
białe, przejrzyste lub matowe, ale też
malowane na rubinową czerwień lub
szafirowy błękit.