W nadmiarze dźwięków i światła
Hałas atakuje nas z każdej strony, za szkodliwe uważa się
już dźwięki powyżej 65 dB. Mogą to być odgłosy wydawane przez sprzęty,
pojazdy czy głośne rozmowy. Oprócz docierających do nas oczywistych dźwięków
wytwarzanych przez uliczny gwar lub urządzenia są to też drgania przenoszące
się przez grunt na elementy konstrukcji budynku. Sprawiają, że w ciszy męczą
nawet skapujące krople wody i szepty. Równie szkodliwe jest sztuczne światło
emitowane w nadmiernej ilości. Zanieczyszczeniem może być zbyt jasne lub
skierowane w nieodpowiednim kierunku. W jego zakres wchodzi też włączanie
światła jeszcze przed zapadnięciem zmroku. Te aspekty odnoszą się do
oświetlenia industrialnego, często jednak dotyczą indywidualnych odbiorców i wiele z nich można przenieść na każde gospodarstwo domowe. Długotrwałe
oddziaływanie nadmiernego hałasu i sztucznego światła kończy się m.in.
osłabieniem układu nerwowego, słuchu oraz wzroku. Na szczęście są sposoby na
zminimalizowanie tych zagrożeń.
Dach – ochrona przed hałasemOd kiedy poddasza stały się pełnoprawnymi elementami
przestrzeni mieszkalnych, dla wielu ich użytkowników problemem są dźwięki
docierające przez dach z zewnątrz budynków. Do uciążliwych należą nie
tylko odgłosy deszczu i wiatru, ale też np. ruch uliczny. Z tych względów warto
zadbać o dobrą izolacyjność akustyczną dachu. Największy wpływ ma na nią rodzaj
zastosowanego pokrycia dachowego. Z zasady ciężkie materiały są najbardziej
skuteczne w wytłumianiu dźwięków. Prym wiodą dachówki betonowe oraz
ceramiczne. Dobrą izolacyjność wykazują także gonty drewniane oraz trzcina.
Elementem, który przyczynia się do obniżenia poziomu hałasu, jest sztywne
poszycie. Dodatkowe wyciszenie zapewnią materiały termoizolacyjne, takie jak wełna mineralna. Skuteczną izolację cieplno-akustyczną da ułożona w dwóch
warstwach grubości 25 cm. Szczególnie efektywny układ izolujący dźwięki stworzy w połączeniu z płytami g-k.
Jak najcichsze przegrodyO zminimalizowanie szkodliwego oddziaływania hałasu należy
zadbać już na etapie budowy domu. Pomogą nam w tym produkty wysokiej
izolacyjności akustycznej. Dostępne na rynku materiały murowe mają wskaźnik
izolacyjności akustycznej RA2 dla ścian zewnętrznych na poziomie 20-38 dB,
w odniesieniu do ścian działowych wskaźnik RA1 powinien być nie mniejszy
niż 30 dB, cichsze, a więc o wyższej wartości RA1 (35 dB) powinny być
przegrody między łazienką a innymi pomieszczeniami. Ważna jest ich masa –
grubsze ściany, podłogi, stropy tworzą lepszą barierę dla hałasu zarówno
pochodzącego z otoczenia budynku, jak i z jego wnętrz. Znaczenie
ma też ich ciężar – materiał o dużej wadze, np. silikaty trudniej wprawić
w drgania. Wpływ na ciszę ma też budowa ścian – dobre parametry akustyczne
mają ściany trójwarstwowe. W przypadku materiałów drążonych, np. ceramiki
poryzowanej, ważny jest sposób montażu elementów murowych, które umożliwiają
ustawienie akustyczne, czyli prostopadle szczelinami do ściany. Podczas budowy
domu istotne jest uszczelnienie miejsc styku ściany z innymi przegrodami
pionowymi, a także ze stropem, co umożliwi wyeliminowanie tzw. mostków
akustycznych.
Ciche oknaAby skutecznie wyciszyć wnętrza domu, należy zainwestować w okna o wysokim współczynniku izolacyjności akustycznej Rw. Odpowiednie
tłumienie dźwięków dochodzących z otoczenia zewnętrznego zapewnią okna o współczynniku Rw od 36 dB. Gwarancje wysokiej izolacyjności akustycznej mają
produkty z szybami zespolonymi, które mogą uzyskać wskaźnik Rw na poziomie 44
dB. Ważną rolę w tłumieniu hałasu mają też specjalne okucia, dzięki którym
podczas wietrzenia okien nie trzeba uchylać ani otwierać. Jeśli mieszkamy w szczególnie głośnej okolicy, warto zastosować specjalne nawiewniki akustyczne –
zapewnią mniejszy poziom hałasu. Mieszkanie dodatkowo wyciszą rolety
zewnętrzne.
Wytłumiające wykończenie ścianWażną rolę w poprawie akustyki ścian ma też sposób ich
wykończenia. Warto zdecydować się na tradycyjny tynk cementowo-wapienny.
Ułożony zarówno na elewacji, jak i w pomieszczeniach poprawia
izolacyjność akustyczną wnętrz o 2-3 dB. Jeśli chcemy wyciszyć
pomieszczenia, zamiast tradycyjnych farb użyjmy do ich wykończenia tynków lub
farb strukturalnych. Dobrym wyborem będą tapety warstwowe. Najlepiej wybrać te z flizelinowym podkładem, szczególnie skutecznie wytłumią ściany winylowe,
które są grube. Doskonale pochłaniają dźwięki okładziny korkowe – zastosowanie na
ścianie płyt grubości 3 mm może zredukować hałas dobiegający zza ściany
o ok. 18 dB. Do dźwiękochłonnych należą także panele boazeryjne
z drewna czy polistyrenu naśladujące drewniane. Sprawdzą się również modne
panele tekstylne.Sprzęt AGD – miły dla ucha Poziom dźwięków wydawanych przez tego rodzaju urządzenia
może być bardzo wysoki. Do pożądanych można zaliczyć cicho pracujący odkurzacz.
Najczęściej sprzęty te mają głośność ma na poziomie 75 dB, ale cichszy może
emitować ją nawet poniżej 60 dB. W otwartych kuchniach docenimy cicho pracujący
okap. Dobrym wyborem w takich wnętrzach będzie sprzęt o głośności 70 dB. Równie
hałaśliwe są miksery i innego rodzaju roboty kuchenne. Oczywiście im niższy
program, tym są one cichsze. Stosunkowo cicho, bo na poziomie ok. 45 dB
pracują zmywarki i lodówki. Wpływ na głośność pracy zmywarki może mieć
materiał, z jakiego są wykonane myte przedmioty – większy hałas będzie, gdy
myjemy np. metalowe miski czy garnki.Podłoga bez odgłosówW przypadku podłóg mamy najczęściej do czynienia
z dźwiękami uderzeniowymi pochodzących z wyższej kondygnacji. To np.
odgłosy głośnych kroków, uderzających podłogę przedmiotów lub pracujących
urządzeń. Tłumieniu hałasu sprzyja warstwowa podłoga pływająca, czyli
niepołączona bezpośrednio z podłożem. Funkcję izolatora akustycznego
spełnią ułożone bezpośrednio na stropie materiały elastyczne, np. elastyczny
styropian czy wełna szklana. Ze względów na akustykę znaczenie ma też warstwa
podkładu – w przypadku wełny może być minimalna. Jeśli nie ma możliwości
wykonania tego typu izolacji na stropie, można zastosować jako materiał
podkładowy pod panele czy deski podłogowe specjalne podkłady wyciszające. Te o dużej gęstości mogą obniżyć poziom dźwięku nawet o 29%.
Sen w ciemnościWielu z nas doświadcza nocą niekorzystnego oddziaływania
światła – jego źródłem mogą być podświetlane domowe sprzęty, równie często
jesteśmy narażeni na światło ulicznych latarń, wystaw sklepowych czy innych
rzęsiście oświetlonych obiektów. Emitowane przez nie światło zaburza
wytwarzanie melatoniny, hormonu, którego produkcja wzrasta wraz z zapadnięciem
mroku. Odpowiada on za czynniki wpływające na korzystny sen: obniżenie
ciśnienia krwi i poziomu glukozy oraz temperatury ciała. Obecność światła
pobudza, nawet tego za szybą hamuje ten proces. Nerwy wzrokowe rozpoznają go i przekazują do mózgu sygnały, że czas się obudzić. Dlatego szczególnie w sypialni, gdy jest ona narażona na dopływ światła zewnętrznego, z rozwagą
wybierajmy zasłony czy rolety.Materiał bez prześwitówGwarancję zdrowego snu dają przesłony wykonane z materiałów,
które zapewnią zaciemnienie w 90-100%. Przy ich wyborze ważne są parametry
określające przenikalność tkaniny. W przesłonach, które mają w jak największym
stopniu odciąć dopływ światła, najważniejsze jest ograniczenie współczynnika
transmisji T – mówi on o stopniu przepuszczalności materiału. Inne istotne to współczynniki refleksji, czyli odbicia oznaczany literą R oraz absorpcji, tzn.
pochłaniania światła o symbolu A. Takie właściwości mają rolety czy zasłony
wykonane z tekstyliów dimout oraz blackout. Materiał na rolety typu blackout
zaciemnia w 100%, natomiast tkaniny typu dimout zacieniają w 85-90%. Są one od
lewej strony pokryte warstwą gumy, która blokuje przepływ promieni słonecznych.
Skuteczną barierą dla światła są rolety zewnętrzne odbijające światło od szyby.
Jeśli w nocy mamy włączone światło sztuczne w korytarzu lub na schodach, warto
też pomyśleć o pełnych drzwiach do sypialni.
Przyjazne ściemniaczeWyciszeniu sprzyja również możliwość regulowania natężenia
światła. Jest to możliwe dzięki różnym rodzajom ściemniaczy. Producenci oferują
nam modele dotykowe, elektroniczne i mechaniczne. Uruchamia się je,
dotykając i przytrzymując odpowiednie pole na łączniku. Do wygodnych
należą obrotowe ściemniacze elektroniczne, które mają zamontowane czujniki
ruchu albo zmierzchu. Do bardzo funkcjonalnych można zaliczyć te z modułami pamięci – po wciśnięciu przycisku odtwarzane jest
zaprogramowane natężenie światła. Tego rodzaju modele mogą być też wyposażone
w miękki start – po jego włączeniu żarówka wolno się rozjaśnia lub powoli
gaśnie. Nocą docenimy ściemniacze wyposażone w świecącą diodę – dzięki
niej łatwiej w ciemności odnajdziemy urządzenia na ścianie. Komfort zapewnią
modele, którymi możemy sterować zdalnie za pomocą podczerwieni lub fal
radiowych. Dostępne są także takie, które reagują na sygnały akustyczne, czyli
głos. Ściemniacze światła mogą współpracować ze wszystkimi oferowanymi źródłami
światła. Przy ich wyborze należy kierować wskazówkami producenta, które
znajdziemy na opakowaniu lub w instrukcji obsługi danego urządzenia.Czujniki – ekonomia i zdrowieW wielu przypadkach nie możemy całkowicie zrezygnować
z nocnego sztucznego światła, ponieważ odgrywa ono ważną rolę choćby w budowaniu
po zmroku naszego poczucia bezpieczeństwa. Komfort zapewnią nam lampy
z wmontowanymi czujnikami. To dzisiaj bardzo zróżnicowana technologicznie
grupa produktów regulujących włączanie i wyłączanie światła, mogą reagować
na ruch, obecność lub różny stopień zaciemnienia. W czujki są wyposażane
zarówno lampy ogrodowe, jak i przeznaczone do montażu we wnętrzach,
najczęściej wykorzystywane na domowych traktach. Bez problemu dobierzemy takie,
które będą współpracować z markizami czy roletami. Wyposażone
w czujki ruchu i obecności lampy włączają się tylko wtedy, gdy ktoś
znajduje się w zasięgu ich działania – po zaniku ruchu lub
zaprogramowanym czasie samodzielnie się wyłączają. Czujnik może współpracować
ze ściemniaczem, dzięki czemu zapalanie i gaszenie światła odbywa się
stopniowo, co przekłada się na komfort widzenia. Przy wyborze lamp z czujnikami
znaczenie ma stopień ich czułości oraz obszar działania. Spokój zapewnią te,
które nie włączą się, gdy w ogrodzie pojawi się drobny ssak,
a zareagują jedynie na człowieka. Ważny jest zasięg ich działania
– wpływ ma na to m.in. kąt detekcji – może on wynosić 120 lub
360 stopni, co znacznie poszerza ich pole detekcji. Wykorzystując oprawy
zewnętrzne z czujnikiem zmierzchu, warto wybrać modele z funkcją
przełączania trybu działania czujnika ruchu na tryb światła stałego, co się
przyda, np. gdy biesiadujemy wieczorem w ogrodzie.Światło w odpowiednim miejscu Zaśmiecanie światłem można znacznie ograniczyć,
wykorzystując oprócz ogólnego oświetlenie miejscowe. Wielu czynnościom
wykonywanym zarówno w domu, jak i na dworze może towarzyszyć światło
o ograniczonym zasięgu. Jego stosowanie ułatwią niezależne obwody
elektryczne. Takim rozwiązaniom sprzyja różnorodność opraw oświetleniowych,
poczynając od kinkietów, przez lampy stołowe, stojące, po spoty i płytki
LED-owe. W domu światła miejscowego nie powinno zabraknąć w salonie,
gdzie wykorzystamy go podczas oglądania filmów czy innych programów,
a także czytania. Jest też konieczne przy biurku, wspomagając wzrok
i koncentrację przy pracy. W sypialni przy łóżku obecność lamp
dających światło o niewielkim natężeniu ułatwia wyciszenie przed snem. Do
wygodnych należy zaliczyć oświetlenie regałów bibliotecznych, lampy w usytuowanych
w sypialni szafach umożliwią korzystanie z nich bez użycia światła
ogólnego, które może rozbudzić śpiącą z nami osobę. Bardzo przyjazne jest
również światło orientacyjne w strefach komunikacyjnych.Barwa światłaWpływ na nasze zdrowie i samopoczucie mają także barwa
światła. Określa się ją w kelwinach literą K. Powinna być dopasowana do funkcji
oświetlanego miejsca – źle dobrana może wywoływać niepokój i zmęczenie,
a w dłuższej perspektywie oddziałuje negatywnie na nasz wzrok
i układ nerwowy. Nie ma problemów z dobraniem nowoczesnych źródeł
światła w różnorodnych wariantach temperatury barwowej. Atmosferę komfortu
i relaksu daje nam światło o ciepłej, białej barwie w granicach
2500-3000 K i takie sprawdza się w większości pomieszczeń.
Chłodniejsze i bardziej rześkie o barwie neutralnej około 3500 K
można zastosować do oświetlenia ogólnego łazienki i kuchni – wzmaga ono
efekt czystości.W dobrym kierunkuPrzez zaśmiecanie światłem rozumie się także oślepianie,
ograniczające nasze widzenie. Doświadczamy go nie tylko w słoneczny dzień
na białym śniegu, czy patrząc w ciemności na źle skierowane światła samochodu,
ale też np. na stanowiskach pracy, przy biurku czy w strefie
wypoczynkowej, np. telewizyjnej. Ten typ olśnienia nie razi wzroku na moment,
lecz prowadzi do długotrwałego zmęczenia oczu. W tym przypadku źródłem dyskomfortu
mogą być źle dobrane źródła światła, a także oprawy. Komfort zapewnią nam
lampy wyposażone w giętkie ramiona umożliwiające regulację kąta padania
światła. W redukcji olśnienia pomogą również LED-y, emitujące światło
rozproszone przez dodatkową optykę, np. układy pryzmatyczne, soczewki
rozpraszające oraz szkło matowe lub mleczne.Uwaga na lumenyJeszcze niedawno wybierając źródła światła, kluczowym
parametrem w określaniu ich skuteczności świetlnej była moc podawana w watach
(W). W gospodarstwach domowych najczęściej stosowano żarówki o mocy 100, 60 lub
40 W. Źródłami światła dominującymi w użyciu są dzisiaj LED-y. W ich przypadku
moc określa przede wszystkim ilość pobieranego prądu, natomiast parametrem,
który mówi nam, jaką ilość światła emituje żarówka jest wielkość strumienia
świetlnego mierzonego w lumenach (Lm). Im większa jest więc liczba lumenów, tym
lampa daje więcej światła. Nowoczesne LED-y przy niskim poborze energii
elektrycznej emitują silne światło, na przykład LED o mocy 10 W może emitować
800 lumenów.