Wylewki - muszą trzymać poziom
Każda podłoga – niezależnie od
rodzaju planowanego materiału wykończeniowego – wymaga podkładu, czyli warstwy wyrównującej. Podkład podłogowy nazywany bywa też wylewką, jastrychem
lub szlichtą. Do jego wykonania najczęściej wykorzystuje się mokre mieszanki zapraw cementowych, betonowych oraz anhydrytowych. Wylewka to także warstwa dociążająca i kryjąca, pod którą rozprowadza się przewody instalacji wodnej, kanalizacyjnej oraz grzewczej. Najważniejsze cechy dobrego podkładu podłogowego to wytrzymałość i trwałość. Istotne jest
również to, aby wylewka nie pękała
na przykład pod wpływem ciężaru oddziałującego miejscowo na podłoże.
Kolejna ważna cecha to wypoziomowanie, które decyduje o efekcie. Trzeba
również pamiętać, że w przypadku
ogrzewania podłogowego podkład
musi dobrze przewodzić ciepło instalacji grzewczej.
WYLEWKA BETONOWAMimo że jest stosowana w budownictwie od lat,
jej popularność nie słabnie. Powstaje w wyniku
połączenia cementu, kruszyw (piasek, żwir, grys)
i dodatków modyfikujących. Dostępna jest jako
gotowa do użycia zaprawa, możemy ją także
przygotować na budowie. Wylewkę betonową
wykorzystuje się nie tylko jako podkład pod
posadzkę, ale coraz częściej jako posadzkę
w nowoczesnych wnętrzach – musi być wówczas
uszczelniona preparatem krzemianowo-litowym
i wypolerowana. W formie surowej sprawdzi
się również w przydomowych garażach czy
pomieszczeniach gospodarczych. Zalecana
grubość wylewki to 7-8 cm. Jej wytrzymałość na
ściskanie jest wysoka – sięga 35 MPa.
CEMENTOWA W jej skład wchodzi cement portlandzki
i piasek. Możemy kupić gotową zaprawę
cementową lub wykonać ją na placu budowy
– wystarczy rozrobić ją z wodą. Wylewkę
cementową możemy wykonać zarówno
wewnątrz, jak i na zewnątrz domu, a także
w garażach i pomieszczeniach gospodarczych.
Sprawdzi się również podczas wykonywania
podkładu ze spadkiem. Zalecana grubość to
6-8 cm. Wytrzymałość wylewki cementowej
na ściskanie może wynieść nawet 30 MPa.
Pamiętajmy jednak, że potrzebuje 28 dni na
związanie – dopiero po tym czasie osiąga
wskazane parametry. Na rynku dostępne są
również błyskawiczne wylewki, które wiążą
się znacznie szybciej niż tradycyjne zaprawy.
Wylewki cementowe, tak jak betonowe, należy
przez 7 do 12 dni polewać wodą – im wyższa
temperatura, tym dłuższy powinien być ten okres.
W przypadku obu podkładów zaleca się również
wykonanie dylatacji oddzielających je od ścian.
CZY ANHYDRYTOWAWykonana jest z anhydrytu, czyli
bezwonnego siarczanu wapnia. Ma postać
płynną i elastyczną, łatwo więc można
wyeliminować krzywizny. Wylewka jest
lżejsza niż betonowa czy cementowa,
ponadto nie ma konieczności wykonywania
dylatacji. Jest odporna na zmiany
temperatury oraz wytrzymała na ściskanie
nawet do 40 MPa. Niestety nie jest odporna
na wodę i mróz, nie można jej więc
stosować na zewnątrz. Natomiast wbrew
wielu opiniom wylewka spełnia wszelkie
warunki i nie stanowi zagrożenia w kontakcie
z wodą oraz wilgocią np. w łazience – należy
jednak zadbać w tym przypadku o skuteczną
hydroizolację oraz sprawną wentylację
pomieszczenia. Podkład szybko uzyskuje
właściwą wytrzymałość. Zalecana grubość to 5-8 cm.
GŁADKI POZIOM Wylewki samopoziomujące zyskują coraz większą
popularność, ponieważ są wygodne w użyciu, a po
wylaniu tworzą gładką i poziomą warstwę podłogi,
której nie trzeba dodatkowo wyrównywać. Ponadto
większości mas samopoziomujących nie zbroi się
(innowacyjne produkty mają w swoich składach
wzmacniające mikrowłókna). Rozróżnia się dwa
podstawowe typy wylewek samopoziomujących:
cienkowarstwowe – do wykonywania podkładów
o grubości od 1 do 30 mm; grubowarstwowe – do
podkładów o grubości od 1 do 5 cm. Niestety,
mieszankę trudno przygotować na placu budowy,
a koszt zakupu gotowej zaprawy jest wysoki.
Dlatego wylewki te są dość rzadko stosowane
jako właściwy podkład. Najczęściej wykorzystuje
się je do wyrównywania lub zwiększenia
grubości istniejącej posadzki betonowej czy też
cementowej.
POD PODŁOGÓWKĘ Wylewka na ogrzewaniu podłogowym jest
naprzemiennie ogrzewana i wychładzana.
Maksymalna temperatura wody zasilającej
przewody podłogówki wynosi 55°C. Dlatego
podkład musi być odpowiednio wytrzymały,
aby w takich warunkach nie uległ spękaniu.
Oczywiście powinien dobrze przewodzić ciepło.
Najlepszym rozwiązaniem w tym przypadku są
wylewki anhydrytowe lub cementowe. Dużym
atutem podkładu anhydrytowego jest lepsze
przewodnictwo ciepła i wysokie właściwości
termoizolacyjne. Czas nagrzewania instalacji
ogrzewania podłogowego w przypadku wylewki
anhydrytowej jest prawie dwukrotnie krótszy od
standardowego podkładu cementowego. Ponadto
jastrychy anhydrytowe sprawdzą się, gdy mamy
ograniczoną wysokość warstw podłogowych. Gdy
zależy nam na ograniczeniu kosztów, dobrym
wyborem będą zaprawy cementowe.
CIEPŁO I CICHOStandardem na budowach jest stosowanie
izolacji termicznej i akustycznej najczęściej
w postaci płyt styropianowych lub wełny
mineralnej – materiały te muszą być
przeznaczone do podłóg. Termicznie
izoluje się podłogę na gruncie oraz nad
nieogrzewanymi pomieszczeniami, na
przykład garażem. Izolacja akustyczna przyda
się na stropach cienkowarstwowych, które
uważane są za głośne. Możemy je wygłuszyć
warstwą izolacji akustycznej pod wylewką. Jeśli
stary strop drewniany jest mocny i wytrzyma
obciążenie warstwą betonu, można wykonać na
nim nowy podkład. Wcześniej między belkami
należy umieścić warstwę izolacji, która sprawi,
że będzie cichszy – koniecznie trzeba ją osłonić
FOT. KNAUF
folią, żeby nie zniszczyła jej wilgoć z betonu.
NIEZBĘDNA OCHRONA PRZED WILGOCIĄPodkład układany na chudym betonie jako element podłogi na gruncie powinien zostać odizolowany przeciwwilgociowo.
Najczęściej w tym celu wykorzystuje się folię polietylenową lub papę zgrzewaną, których pasy muszą być szczelnie ze
sobą połączone. Taką izolację warto zrobić także wtedy, gdy poziom wód gruntowych na działce jest znacznie poniżej
terenu. Nie kosztuje dużo w przeciwieństwie do prac związanych z osuszaniem i zabezpieczaniem zawilgoconych ścian
i podłogi parteru. Podłoże izoluje się również termicznie. Styropian lub wełnę mineralną pokrywamy także folią, w celu
bezpośredniego odizolowania wylewki od warstwy termoizolacyjnej. Folia zabezpiecza przed przenikaniem wody lub
wilgoci w głąb kolejnych warstw izolujących podłoże. Na folię wylewa się wylewkę i układa warstwę wykończeniową
Zanim podejmiemy decyzję
KOMFORT FUNKCJONALNYPrzebudowa jest bardzo często podyktowana koniecznością poprawy
warunków mieszkaniowych, gdyż
sposób rozplanowania domu sprzed
kilku dekad, znacznie odbiega od
współczesnych standardów. W budowanych kilkadziesiąt lat temu domach pokoje były zazwyczaj niewielkie – sypialnie miały po 10-12 m2
, pokój dzienny około 20 m2
. Także kuchnie były małe, a metraż łazienek
ograniczał możliwości aranżacyjne do
ciasno usytuowanych obok siebie niezbędnych urządzeń sanitarnych. Pokoje były także często przechodnie,
co znacznie zawężało ich funkcjonalność. Podobne rozwiązania spotyka
się zarówno w domach jednokondygnacyjnych, jak i kilkupoziomowych. W starych domach brakuje więc zarówno dobrych rozwiązań przestrzeni
dziennej, jak i zapewniającej prywatność strefy nocnej. Wadą budynków
kilkukondygnacyjnych są także mało
wygodne schody najczęściej umieszczone w ciasnej klatce schodowej. Dodatkowo cała strefa gospodarcza znajduje się zazwyczaj poza budynkiem
mieszkalnym. Tymczasem jednym
z najważniejszych kryteriów oceny
komfortu współczesnego domu jest
jego przestronność oraz funkcjonalność pomieszczeń. Dlatego częstym
zabiegiem podczas przebudowy jest
wyraźne oddzielenie stref domu. Takie możliwości stwarza dobudowanie
nowego skrzydła lub kondygnacji.
Rozbudowa w bok jest możliwa tylko
wówczas, gdy pozwalają na to wymiary działki. Jest to wygodne rozwiązanie pod względem organizacyjnym – prace remontowe nie zakłócają w znacznym stopniu możliwości
korzystania z domu. Gdy działka jest
duża, można też wygodnie podzielić dom na strefę dzienną, nocną i gospodarczą, które można rozplanować
w innych częściach budynku. Rozbudowa w bok jest także dobrym rozwiązaniem, jeśli chcemy na przykład prowadzić w domu sklep lub inną działalność gospodarczą. Czasami zależy
nam tylko na niewielkim powiększeniu wnętrz – na przykład dobudowie łazienki czy powiększeniu salonu, kuchni czy strefy wejścia. Wówczas warto pomyśleć o dobudowie ryzalitu, czyli detalu wysuniętego poza
lico ściany budynku o wysokości tej samej co ściana. Przeróbki ograniczymy gdy zdecydujemy się na ulokowanie
w nowej części domu na przykład obszernego salonu lub otwartej strefy
dziennej, a w starej części pozostawimy wnętrza o takich wymiarach,
jakie miały dotychczas – nie trzeba
będzie wówczas wyburzać ścian. Jeśli ograniczeni jesteśmy przestrzenią
i nie możemy powiększyć budynku
mieszkalnego o nowe skrzydło, warto
pomyśleć o adaptacji poddasza lub
nadbudowie piętra. W domu kilkukondygnacyjnym, na przykład często
spotykanych także na wsiach kostkach z wysokim przyziemiem można
podjąć próbę przystosowania do celów
mieszkalnych lub rekreacyjnych wysokiej piwnicy (powyżej 250 cm wysokości). Można też pomyśleć o wykorzystaniu tej kondygnacji do powiększenia strefy dziennej domu. Po usunięciu części stropu nad piwnicą i połączeniu głównego pomieszczenia parteru
z przestrzenią kondygnacji podziemnej uzyskamy atrakcyjną przestrzeń
o podwójnej wysokości
Architektura na dziś
POWIĄZANIE Z OTOCZENIEMInną powszechną przypadłością starych domów jest brak lub słabe połączenie budynku mieszkalnego
z ogrodem. Często brakuje w nich
tarasów, w tych bardziej „nowoczesnych” z wysokim przyziemiem są
one wysoko wyniesione ponad poziom gruntu. W trakcie remontu
warto taras powiększyć i połączyć
z ogrodem szerokimi wygodnymi
schodami. Można też dobudować taras dolny na poziomie piwnicy, która
tym samym będzie mogła zacząć pełnić inne funkcje niż mieszkalne.
Przez taras może na przykład prowadzić wejście do biura, które można
usytuować w wysokiej piwnicy. Dobre powiązanie z otoczeniem stwarza
rozbudowa starego domu wybudowanego na planie prostokąta o nowe
skrzydła. Może on przyjąć kształt liter T, L lub krzyża. W naturalnie powstałych wówczas zacisznych narożach warto usytuować tarasy. Sposobem na otwarcie domu na otoczenie są także ryzality i wykusze, zwłaszcza
jeśli zostaną one w znacznym stopniu
przeszklone – na przykład przez portfenetry, czyli okna sięgające do podłogi. Efekt połączenia z otoczeniem
zyskamy, montując również szerokie
drzwi balkonowe. Coraz częściej stosuje się duże tafle szkła montowane
w aluminiowych ramach.
NOWY STANDARD ENERGETYCZNY DOMUDom po przebudowie powinien dawać
nam również szansę na obniżenie kosztów jego eksploatacji. Konieczna więc
będzie termomodernizacja starych
części budynku, a w przypadku dobudowanych użycie materiałów i technologii pozwalających na osiągnięcie parametrów cieplnych przegród
zgodnych z aktualnymi wymogami,
które zrównały standardy nowo budowanych domów z budownictwem
energooszczędnym. Nowa instalacja
grzewcza powinna uwzględniać nie
tylko potrzebę naszych oszczędności,
ale też ochrony środowiska. Planując nowy kształt dachu i jego pokrycie, weźmy pod uwagę umieszczenie
na nim paneli fotowoltaicznych